Doświadczony entuzjasta wnętrz dzieli się swoimi najlepszymi wskazówkami.
Właścicielka domu, Melissa, powoli wprowadza ulepszenia w swoim „podstawowym” domu dla budowniczych, który kupiła 13 lat temu. „To był powolny i stopniowy proces przez wiele lat” – powiedziała.
„Zacząłem od bardziej szczegółowego planu i wizji co najmniej pięć lat temu. Wciąż jest więcej do zrobienia, ale zaczyna się wydawać, że wizja jest pełniejsza, a wizja ożywa”. „Chociaż dekorowanie sprawia mi ogromną radość, przez wiele lat odkładałam zmiany w naszym domu, myśląc, że poczekam, aż wprowadzimy się do „wiecznego domu”” — mówi Mel.
„Odkryłem, że to sprawiło, że naprawdę nienawidzę tego, co mieliśmy i krytykuję to. Z powiększającą się rodziną i małym domkiem, który nie odzwierciedlał moich upodobań, w końcu poczułam się nieszczęśliwa i uwięziona; nie wspominając już o poczuciu winy za takie uczucie, ponieważ jest mnóstwo ludzi, którzy mają znacznie mniej.
„Na tym etapie dotarło do mnie, że głupotą było powstrzymywanie się od personalizacji domu, który mamy szczęście mieć, kosztem oczekiwania na wyimaginowany dom, który może nigdy nie zostać zrealizowany”.
Mel i jej mąż wykonali większość prac związanych z ulepszeniem ich domu, chociaż zlecili wykonanie nowej wykładziny i podłóg. Wszystko inne zależy od sprytnego budżetowania i stylizacji. „Nie mam jednak określonego ogólnego budżetu, ale zobowiązuję się do jednego, być może dwóch dużych zakupów rocznie” — wyjaśnia Mel. „Oznacza to, że mogę zaoszczędzić na każdej pozycji i rozłożyć koszty na dłuższy okres. Bardzo chciałbym zrobić wszystko od razu lub w krótszym czasie, ale to po prostu nie jest dla nas realistyczne.
Aby uzyskać inspirację, Mel korzysta z Pinteresta i obniża koszty, sprzedając stare przedmioty, aby zarobić dodatkową gotówkę, robiąc zakupy podczas wyprzedaży oraz mieszając i dopasowując budżetowe znaleziska z droższymi „inwestycjami”. „Zawsze najpierw robię zakupy w domu, żeby zobaczyć, co już mam” — dodaje.
Jej ulubione sklepy z okazyjnymi przedmiotami to TK Maxx, IKEA, Kmart, Target, Big W, Bunnings i Pottery Barn. Pozyskuje również przedmioty ze sklepów op, Etsy i eBay.
„Projekty są obecnie realizowane w całym domu bez ustalonego ogólnego terminu” — mówi Mel. „Moja sytuacja pomogła mi zaakceptować postrzegane niedoskonałości i poczuć się o wiele bardziej zrelaksowanym, ponieważ nie potrzebuję całkowicie kończyć rzeczy w żarliwym pośpiechu, aby się tam dostać. „Powolne dekorowanie przyniosło mi wielką przyjemność, uważność i poczucie spełnienia, gdy robię postępy w planowaniu”.